Należę do tych osób, które ciągle szukają sobie nowych zajęć.
Nie lubią nudy i rutyny oraz tych, które uważają że najlepiej wszystko zrobią same (wiem, to straszne!).
Nie lubią nudy i rutyny oraz tych, które uważają że najlepiej wszystko zrobią same (wiem, to straszne!).
Dlatego, kiedy otwieraliśmy nasz mały pensjonacik, wszystko co się dało robiłam ja.
Począwszy od projektów technicznych pokoi i łazienek,
poprzez stylizacje i zakup potrzebnych rzeczy.
poprzez stylizacje i zakup potrzebnych rzeczy.
Sprawia mi wielką frajdę zastanawianie się, co do czego będzie pasować, gdzie postawić i jakich dodatków użyć.
Niestety po jakimś czasie, kiedy mija już ta błoga satysfakcja ;), szukam kolejnych wyzwań i zmian.
Wszyscy moi domownicy wiedzą, że jak tylko skończę jedną realizację, zaraz wymyślę coś nowego. Efekt jest taki, że budżet mocno na tym cierpi a w domu panuje wieczny chaos i rozgardiasz.
Tym razem jednak miałam silną motywację i mocne argumenty!
Zawsze staram się obserwować moją konkurencje w Rabce i widzę,
że niektóre obiekty idąc na skróty bezczelnie wykorzystają moje pomysły.
że niektóre obiekty idąc na skróty bezczelnie wykorzystają moje pomysły.
Kiedy otwieraliśmy Esy Floresy byliśmy jedynym obiektem z pokojami
o tematyce ,,kolor,,.
o tematyce ,,kolor,,.
Dziś jest ich już kilka. Niektóre nawet posunęły się do tego, iż żywcem zerżnęły opis z naszej strony www oraz pomysł na ścianę z wpisami gości.
Dla moich klientów, to i lepiej, bo w ten sposób zmuszona jestem do poszukiwania ciągle nowych i ciekawych rozwiązań :)
I tak oto narodziła się koncepcja na pokoje tematyczne :)
Na pierwszy rzut poszedł mój ulubiony - czerwony tzw. studio.
Tematyka, którą wybrałam była najbliższa mojemu sercu FOLK.
Wszystko, jak zwykle starałam się wcześniej dokładnie przemyśleć, dopracować każdy szczegół i dobrać do siebie wszystkie pasujące elementy.
Najwięcej kłopotu sprawiło mi zakładanie tapety! Ale udało się i wygląda nawet nieźle.
Reszta poszła już gładko. Okazało się nawet, że zakup potrzebnych rzeczy, typu dywan pościel i firana nie stanowią wielkiego problemu.
Teraz w sklepach jest BUM na wszystko co ludowe.
Miałam wiele obaw czy taki motyw przypadnie do gustu,szczególnie panom i moim stałym klientom, którzy upodobali sobie właśnie pokój czerwony.
Dlatego na próbę wrzuciłam kilka fotek na FB.
Na razie opinie i komentarze są zachęcające :)
Mam nadzieję, że i Wam się spodoba :)
Już mam w głowie kolejne pomysły na następne pokoje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz